Uzdrawianie bioenergią. To wiedza, która od wieków ekscytuje ludzkie umysły. Jedni ludzie wierzą w istnienie biopola i Uzdrawiającej energii, która przenika ciało człowieka i przywraca do życia obumarłe komórki. Inni nie wierzą. Czy tylko dlatego, że emanacji bioenergii nie widać? Czy uzdrawianie bioenergią, magnetyzm leczniczy, to mit? Czy coś bardziej, doskonałego, niż ludzki rozum obejmuje?
To nie mit. To coś bardziej doskonałego, niż Państwu się wydaje. Ciało ludzkie pozornie tak gęste i zwarte w rzeczywistości jest zespołem drgań. Ciało jest tylko widzialną częścią człowieka. Jest jak kryształowe naczynie zanurzone w świetlistej bioenergii. Jest wypełnione… i dookoła otoczone biopolem. Świetlistą poświatą, niewidzialną dla ludzkiego oka. Człowiek niewidzialny…a właściwie. Stworzona ze światła… niewidzialna część człowieka… Skrywa w sobie wszelkie prawdy ludzkiej istoty. Kryje tajemnicę zdrowia i choroby a także. Tajemnicę życia i ludzkiej śmierci.
Bioenergoterapeuta, bioterapeuta ma możliwość pomocy w trudnych przypadkach. Jednak cudowne uzdrowienia nie przychodzą same. Uzdrowienie wymaga to nie tylko zdolności i wiedzy, ale i głębokiej koncentracji i głębokiego wczuwania się w drugiego człowieka. Uzdrowiciel bioterapeuta pracuje poza zmysłowo. To znaczy. W czasie zabiegu wyłącza swój umysł z otaczającego go świata. A swoją istotą przenika istotę drugiego człowieka. W skupieniu i ciszy rodzą się wielkie rzeczy. Od stopnia skupienia zależy rozpoznanie zakłóceń funkcjonowania organizmu a zarazem efekty terapeutyczne.