Bioenergoterapeuta usunął guza piersi – bez operacji i bez skalpela
Jestem dyplomowanym mistrzem bioenergoterapii, a zarazem uzdrowicielem kwantowym z 36-letnim doświadczeniem. W swojej praktyce nieustannie od lat udowadniam, że moc uzdrawiania istnieje. Bez bólu bez cięcia, bez pozostawionych blizn. Stosuję moją autorską metodę uzdrawiania i teleportację energii kwantowej do chorych komórek. To holistyczne uzdrawianie aktywuje naturalne siły organizmu i ożywia nawet… martwe tkanki.
Kiedy nauka bezradnie rozkłada ręce – pojawia się energia
Bohaterką tego filmiku jest młoda kobieta, u której lekarz wykrył guza na piersi. Diagnoza była jednoznaczna: tylko natychmiastowa operacja. Guz był twardy jak kamień, jednocześnie bolesny. Doprowadził kobietę do lęku i stresu. Jednak kobieta nie chciała skalpela. Wybrała bioenergoterapeutę – mnie.
Zgłosiła się do mnie w momencie już krytycznym. Zastosowałem zabieg, który opiera się na precyzyjnym przesyłaniu energii kwantowej. Kieruję energię i zmieniam wibracje energetyczne miejsca dotkniętego chorobą. W efekcie kilku sesji, guz najpirw zmiękczył się, przestał boleć … a potem znikł całkowicie. Lekarz był zdumiony. A operacja okazała się niepotrzebna.
„To było twarde jak kamień i bolało. A teraz… nie ma nic. Lekarz nie mógł w to uwierzyć. Powiedziałam mu, że pomógł mi pan Ireneusz Stobiecki. Bez cięcia, bez noża – jestem zdrowa.”
Teleportacja energii – leczenie bez operacji
Przypominałem nieraz – nauka nie zawsze ma odpowiedź. A ja pomagam tam, gdzie wszystko inne zawiodło. Przywróciłem kobiecie zdrowie. Uratowałem kobietę przed operacją. Przypadek ten jest kolejną, niezwykłą historią uzdrowienia. Jest świadectwem potęgii bioenergoterapii i uzdrawiania kwantowego.
Jeśli szukasz naturalnego a zarazem skutecznego sposobu na walkę z chorobą, obejrzyj ten materiał Polskiego Radia w USA . To nie był cud – to energia. To nauka, lecz głębsza. To prawda, która istnieje.

